Klekusiowo to miejsce z duszą, które powstało z pasji i miłości do zwierząt. Historia tego niezwykłego ośrodka sięga 2010 roku, kiedy to Mieczysław, znany wśród internautów jako PG (Gospodarz), wraz ze swoją żoną Anią, zwanej Gospodynią, postanowili na swojej posesji w Tomaszowie Bolesławieckim stworzyć bocianie gniazdo. Od tego momentu, marzenia zaczęły się spełniać, a wraz z nimi rosła liczba zwierząt, które znalazły schronienie w Klekusiowie.
Od bocianiego gniazda do rehabilitacji dzikich zwierząt
Początkowo, Klekusiowo było miejscem, gdzie para bocianów – Klekuś i Klekotka – wychowała swoje młode. Z czasem jednak ośrodek zaczął się rozrastać, a PG i jego żona zaczęli przyjmować kolejne zwierzęta potrzebujące pomocy. W 2014 roku powstało Stowarzyszenie „Pomoc Bocianom”, co umożliwiło dalszy rozwój ośrodka.
Dziś Klekusiowo to nie tylko miejsce, gdzie można podziwiać bociany. To przede wszystkim Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, który ratuje i przywraca do zdrowia dzikie zwierzęta z całej Polski. W ośrodku znalazły schronienie m.in. ranne bociany, łabędzie, sarenki, dziki, a nawet sowy i żurawie. Każde z tych zwierząt ma swoją historię, którą można poznać dzięki licznym relacjom zamieszczonym na stronie Klekusiowa.
Gabinet weterynaryjny Klevet – kolejny krok w rozwoju Klekusiowa
Jednym z największych marzeń Mieczysława było stworzenie gabinetu weterynaryjnego, który umożliwiłby leczenie zwierząt na miejscu. To marzenie spełniło się w 2018 roku, kiedy to przy Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt powstał Klevet – nowoczesny gabinet weterynaryjny wyposażony w najnowszy sprzęt diagnostyczny. Dzięki temu, zwierzęta nie muszą być transportowane do innych lecznic, co znacząco skraca czas oczekiwania na pomoc i zwiększa szanse na pełne wyzdrowienie.
Gabinet Klevet jest własnością ośrodka, co czyni Klekusiowo unikalnym miejscem na mapie Polski. Dochód z działalności gabinetu przeznaczany jest na dalszy rozwój ośrodka oraz opiekę nad zwierzętami. W ciągu 5 lat działalności, Klekusiowo uratowało setki dzikich zwierząt, które dzięki rehabilitacji mogły powrócić do naturalnego środowiska.
lajtowe pomaganie dla Klekusiowa
Wsparcie Klekusiowa przez lajt mobile w ramach „lajtowego pomagania” to kolejny dowód na to, że marzenia mogą się spełniać, szczególnie gdy łączy się siły z innymi ludźmi. Środki z przelewów autoryzacyjnych pomogą ośrodkowi w dalszym funkcjonowaniu, a także w realizacji nowych planów, które wciąż snują PG i jego żona.
Klekusiowo to miejsce, gdzie liczy się każde życie. Dzięki takim inicjatywom jak „lajtowe pomaganie”, ośrodek ma szansę nie tylko przetrwać, ale także rozwijać się, by jeszcze skuteczniej pomagać dzikim zwierzętom w potrzebie.
Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w akcję, i zachęcamy do dalszego wsparcia Klekusiowa – miejsca, gdzie dobroć i pasja spotykają się, aby ratować życie.
