W końcu nadszedł ten moment – słońce w zenicie, walizki czekają przy drzwiach, playlisty gotowe, w głowie już szumi morska bryza lub szelest górskich ścieżek, a Ty odliczasz ostatnie godziny do wymarzonego urlopu. Sezon urlopowy 2025 wystartował! Czas na oderwanie się od codzienności, łapanie promieni słońca, nowe miejsca i niezapomniane chwile.
Ale zanim zanurzysz się w basenie (albo książce), zrób jeszcze jedną ważną rzecz, żeby te chwile nie zostały przypadkiem zakłócone przez niemiłe niespodzianki… Zadbaj o cyfrowe bezpieczeństwo.
Zanim wrzucisz telefon do plażowej torby, zerknij z nami do Poradnika Wakacyjnego 2025 przygotowanego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Wyciągnęliśmy z niego same konkrety – żebyś mógł cieszyć się wakacjami bez stresu o rachunki czy dane. Bo bezpieczny urlop = lajtowy wypoczynek.
Roaming – kiedy możesz czuć się jak w domu?
Wyjeżdżając na urlop do kraju Unii Europejskiej, nie musisz się specjalnie martwić o telefoniczne niespodzianki. Działa tam zasada Roam Like At Home – czyli korzystasz z usług swojego operatora dokładnie tak, jak w Polsce. Możesz więc dzwonić, pisać i surfować po internecie bez dodatkowych opłat – ale uwaga! Tylko do określonego limitu danych. Po jego przekroczeniu mogą pojawić się dopłaty. Dlatego przed wyjazdem sprawdź, jaki limit przysługuje Ci w Twoim abonamencie lub ofercie.
Inaczej wygląda sytuacja poza UE i EOG – np. w Turcji, Egipcie czy Tajlandii. Tam stawki potrafią być naprawdę wysokie, a transmisja danych może kosztować więcej niż sam lot. Na szczęście operatorzy mają obowiązek ustawić limity wydatków i ostrzegać Cię SMS-owo, gdy je przekroczysz. Mimo to – jeśli wybierasz się poza Europę, rozważ zakup lokalnej karty SIM albo eSIM. To prosty sposób na tanie połączenia i internet.
Roaming przygraniczny – ukryta pułapka
Ciekawostka, która może zaboleć w portfel – roaming przygraniczny. Jeśli przebywasz blisko granicy, np. w Bieszczadach lub nad Odrą, Twój telefon może automatycznie połączyć się z siecią zagranicznego operatora, mimo że fizycznie jesteś w Polsce. W rezultacie – naliczone zostają opłaty jak za połączenia w roamingu.
Jak się przed tym chronić? Wystarczy kilka prostych kroków:
– ustaw ręczny wybór sieci w telefonie,
– wyłącz roaming danych,
– wyłącz automatyczne aktualizacje aplikacji i synchronizację w tle.
Dziwne numery? Nie oddzwaniaj, nawet z ciekawości
Wakacje to także sezon na oszustwa. Jednym z popularniejszych tricków są tzw. scam callsy – krótkie, „puszczone” połączenia z dziwnych numerów, często zagranicznych. Liczą na to, że oddzwonisz z ciekawości… a wtedy koszt takiej rozmowy może być zaskakująco wysoki.
Zapamiętaj: polskie numery mają zawsze 9 cyfr i zaczynają się od +48. Jeśli numer wygląda inaczej – jest dłuższy, ma nietypowy prefiks albo pochodzi z kraju, o którym nigdy nie słyszałeś – po prostu go zignoruj.
Publiczne Wi-Fi? Korzystaj rozważnie
Hotelowe lobby, plażowa kawiarnia, lotnisko… Publiczne Wi-Fi kusi, gdy kończą się gigabajty. Ale uwaga – to także ulubione miejsce cyberprzestępców. Czasem podszywają się pod oficjalne sieci, tworząc fałszywe hotspoty, które wyglądają jak „Hotel_Sun_Resort_Free”, a w rzeczywistości służą do kradzieży danych.
Jak korzystać bezpiecznie?
– Nigdy nie loguj się do bankowości internetowej przez publiczne Wi-Fi.
– Używaj VPN, jeśli masz taką możliwość.
– Nie zapisuj sieci na stałe i regularnie aktualizuj swój system i aplikacje.
– Upewnij się, że sieć, z którą się łączysz, rzeczywiście należy do miejsca, w którym jesteś.
Zdjęcia z wakacji? Tak! Ale rozsądnie
Kuszące jest wrzucenie zdjęcia z lotniska, selfie z plaży albo biletu na koncert ulubionego artysty. Ale pamiętaj – publikując takie informacje w czasie rzeczywistym, możesz nieświadomie zdradzić, że nie ma Cię w domu. A to może być sygnał dla złodziei.
Dlatego:
– nie pokazuj biletów, dowodów, kart pokładowych,
– publikuj wakacyjne zdjęcia dopiero po powrocie,
– sprawdź ustawienia prywatności w swoich social mediach,
– wyłącz geotagging w aparacie – niech lokalizacja zostanie tylko w Twojej pamięci.
Fałszywe promocje, podejrzane rezerwacje – zachowaj czujność
Piękny apartament w centrum Barcelony za 20 zł za noc? Brzmi zbyt pięknie? Bo pewnie tak jest. Oszuści często podszywają się pod portale rezerwacyjne, biura podróży czy banki, wysyłając maile lub SMS-y z linkami do fałszywych stron.
Zasady są proste:
– nie klikaj w linki z nieznanych źródeł,
– sprawdzaj dokładnie adresy stron (czy na pewno to booking.com, a nie book1ng.biz?),
– weryfikuj oferty noclegów – czytaj opinie, kontaktuj się z właścicielem przez oficjalne kanały,
– nie przelewaj pieniędzy „na szybko”, bez sprawdzenia odbiorcy.
Sprzęt, dane i zabezpieczenia – nie zapomnij przed wyjazdem
Zanim zamkniesz drzwi i wyruszysz w drogę:
– zrób kopie zapasowe ważnych danych,
– zaktualizuj system i aplikacje,
– ustaw blokadę ekranu i hasła,
– zainstaluj program antywirusowy,
– podczas burzy – odłącz modem, router i elektronikę z kontaktu.
I nigdy, nigdy nie udostępniaj swoich haseł, kodów BLIK, danych kart – nawet znajomym przez komunikatory.
Numery alarmowe – warto mieć pod ręką
Mamy nadzieję, że ich nie będziesz potrzebować, ale na wszelki wypadek:
📞 112 – ogólny numer alarmowy w całej UE
📞 997 – policja
📞 998 – straż pożarna
📞 999 – pogotowie
📞 601 100 300 – ratownicy górscy
📞 601 100 100 – ratownicy wodni
📞 116 000 – numer dla rodziców zaginionych dzieci
Na koniec – pamiętaj:
Bezpieczny urlop to spokojny urlop. Dzięki kilku prostym zasadom możesz cieszyć się słońcem, atrakcjami i przygodą, bez stresu o wysokie rachunki, skradzione dane czy zniszczony sprzęt.
Wypoczywaj, ładuj baterie i dziel się wspomnieniami – ale rozsądnie.
Życzymy Ci lajtowych wakacji pełnych słońca, radości i… bezpiecznych połączeń!